Warto przeczytać: Benjamin R. Barber, Gdyby burmistrzowie rządzili światem. Dysfunkcyjne kraje, rozkwitające miasta, MUZA, Warszawa 2014, ss. 480.
Od Wydawcy:
Czy miasta potrafią lepiej od państw rozwiązać najpoważniejsze problemy XXI wieku? Czy cała nadzieja w miejskiej demokracji?
Narody świata wydają się sparaliżowane wobec najniebezpieczniejszych wyzwań naszych czasów – zmiany klimatu, terroryzmu, ubóstwa, handlu narkotykami, bronią i ludźmi. Problemy są zbyt poważne, za bardzo powiązane wzajemnie, zbyt sporne, by mogło się z nimi uporać państwo narodowe. Czy państwo, ongiś największa nadzieja demokracji, okazuje się dzisiaj z jej punktu widzenia dysfunkcjonalne? Przestarzałe? Odpowiedź brzmi „tak”, stwierdza Benjamin Barber w tej nadzwyczaj prowokującej i oryginalnej książce. Miasta i kierujący nimi burmistrzowie potrafią lepiej sobie poradzić, i to robią.
Barber powołuje się na wyjątkowe cechy wspólne dla miast na całym świecie. Są nimi: pragmatyzm, obywatelskie zaufanie, partycypacja, obojętność na granice i suwerenność, demokratyczne zamiłowanie do tworzenia sieci kontaktów, kreatywności, innowacji i współpracy. Ukazuje, jak burmistrzowie, każdy z osobna i wspólnym wysiłkiem, skuteczniej podchodzą do ponadnarodowych problemów niż państwa narodowe, pogrążone w walkach ideologicznych i rywalizacjach o suwerenność. Przedstawiając portrety kilkanaściorga odważnych burmistrzów innowatorów z różnych krajów świata, autor prezentuje frapującą nową wizję rządzenia w nadchodzącym stuleciu. Barber przekonująco wykazuje, że miasto jest nadzieją demokracji w globalizującym się świecie, a wybitni burmistrzowie już dowodzą, że istotnie tak jest.
Autor przygotował specjalnie do polskiego wydania opisy sylwetek Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Dudkiewicza.
Książkę można kupić TUTAJ.