Adam Skwarczyński o Józefie Piłsudskim

Jego ideał wychowawczy zmierza do urobienia człowieka własnowolnego i własnowolnego społeczeństwa, do wydobywania z ludzi i ze społeczeństwa czynu. Nie nakazywania, ale stawiania człowieka i społeczeństwa w takim położeniu, w którym rodzi się decyzja, poczucie odpowiedzialności i czyn.

Zaledwie znajdzie się w sytuacji dyktatora (listopad 1918, maj 1926, „Brześć”), natychmiast z sytuacji tej wyciąga konsekwencje wprost przeciwne: demokratyczne, liberalne, konstytucyjne. Zaledwie konsekwencje te ujawniać zaczynają swe sprzeczne z postulatem odpowiedzialności oblicze, rzuca im pod nogi „dyktatorskie” gesty. Bo w gruncie rzeczy przez cały czas chodzi mu o tę rzecz, która nie mieści się ani w liberalnej demokracji, ani w dyktaturze. Chodzi mu właśnie o odpowiedzialność ludzi.

 

Źródło: jpilsudski.org

 

 

Komentarze

komentarze

Powrót na górę