Julian Skrzyp: Wielki marsz Państwa Środka ku pozycji globalnego ośrodka siły – część IV

Julian Skrzyp: Wielki marsz Państwa Środka ku pozycji globalnego ośrodka siły – część IV
compare-europe-china-mapprof. dr hab. Julian Skrzyp
 
Chiny w Europie
Stosunki gospodarcze z Chinami można rozpatrywać dwojako:
a)       Chiny-UE,
b)      Chiny-wybrane państwa europejskie.
W pierwszym przypadku stosunki gospodarcze rozwijały się w oparciu o umowę handlową podpisaną w 1978 r. i związane były m.in. z otwieraniem rynków europejskich na tekstylia pochodzenia chińskiego. W 2006 r. Komisja Europejska ogłosiła Polityczne Ramy Globalnego Handlu, w którym główny nacisk położono na rozwój stosunków handlowych z Chinami, przy czym utrzymano wprowadzone w 1989 r. embargo na broń.
           
Zakres embarga na dostawy broni do Chin nigdy nie został dokładnie określony, a państwom pozostawiono możliwość dowolnego interpretowania jego zasad. Chiny domagają się zniesienia tego embarga, gdyż jest ono główną przeszkodą dla rozwoju współpracy UE-Chiny. Mimo to na 2006 r. przypada rozkwit wymiany handlowej pomiędzy stronami i UE zajęła pierwsze miejsce wśród partnerów handlowych Chin[1].
           
Zgodnie z raportem Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych Chińczycy zaczęli już kolonizować Stary Kontynent[2] na trzy sposoby:
1.       Dyplomacja obligacji – w 2010 r. Chiny zaczęły skupować obligacje Grecji i Hiszpanii, a w 2011 r. Węgier. Chińczycy stali się tym samym bilateralnym pożyczkodawcą ostatniej szansy dla polityków w zadłużonych krajach, co może mieć poważne konsekwencje w chwili, gdy Europa będzie musiała zająć wspólne stanowisko wobec takich kwestii, jak: wzajemność handlu z Chinami, zmiany klimatyczne czy prawa człowieka.
2.       Bezpośrednie inwestycje – w 2006 r. wartość bezpośrednich chińskich inwestycji w Europie wynosiła 1,3 mld dolarów, w 2011 r. Państwo Środka zawarło już trzy transakcje, które przewyższyły tę sumę (m.in. zakup brazylijskiego oddziału hiszpańskiego koncernu Repsol za 7,1 mld dolarów oraz węgierskiej firmy chemicznej za 1,7 mld dolarów.
3.       Europejski rynek zamówień publicznych jest otwarty dla chińskich firm, podczas gdy przedsiębiorstwa europejskie są wykluczone z przetargów publicznych w Chinach. Europejscy podatnicy subsydiują tym samym chińskie koncerny starające się o kontrakty w Europie.
           
Według eksperta londyńskiej agencji Capital Economics od pewnego czasu Chiny kupują każdego miesiąca obligacje krajów strefy euro o wartości 7-8 mld euro. Największym zainteresowaniem cieszą się papiery zadłużonych państw z grupy PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja i Hiszpania). Zgodnie z opinią wspomnianej agencji Chiny już teraz są właścicielem około 10% wszystkich hiszpańskich obligacji.        
W 2010 r. Chiny zawarły w Grecji 14 porozumień inwestycyjnych na około miliarda euro[3]. Chiński gigant transportowy GOSCQ podpisał wart 3,3 mld euro kontrakt na użytkowanie przez 35 lat terminala kontenerowego w Pireusie. Chińczycy zamierzają inwestować także w lotniska, zbudować sieć portów i linii kolejowych – chcą stworzyć współczesną wersję Jedwabnego Szlaku, drogi handlowej łączącej Chiny z Europą[4]. Port w Pireusie, usytuowany w pobliżu Bosforu, ma dostęp do rejonu Morza Czarnego, co stwarza korzystne warunki do rozwijania współpracy ze wszystkimi państwami tego regionu.
           
Według raportu agencji Think London chińskie firmy najchętniej inwestują w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w Londynie, który jest postrzegany przez firmy chińskie jako baza do ekspansji na inne rynki Europy[5]. Ponadto w wielu państwach Europy powstały chińskie strefy ekonomiczne, w tym także w Polsce.
           
Stosunki gospodarcze Wielkiej Brytanii z Chinami uzyskały nowy impuls po ostatniej wizycie premiera Chin w Wielkiej Brytanii. Potwierdzono wówczas wolę podwojenia do 2015 roku wymiany handlowej między Wielką Brytanią a Chinami. Zawarto serię umów o wartości 1,4 mld funtów. Podpisano także memorandum między koncernem gazowym BG a Bank of China dotyczące kredytu wartości 1,5 mld funtów w celu rozwinięcia działalności biznesowej (BG) w Chinach.
           
Wśród członków UE Niemcy są głównym partnerem Chin, natomiast wymiana handlowa między tymi państwami przekroczyła w 2005 r. 63 mld euro. Z kolei w 2010 r. wartość obrotów handlowych w relacjach Niemcy-Chiny osiągnęła 130 mld euro i ma wzrosnąć do 200 mld euro w 2015 r.
           
Bardzo ważnym partnerem handlowym dla Chin jest Francja. Prezydent Chin i prezydent Francji podczas spotkania w Paryżu w 2010 r. złożyli oświadczenie o wzmocnieniu więzi chińsko-francuskich i współpracy w kwestiach międzynarodowych i na wielu polach, m.in. handlu[6]. Francja dotychczas była czwartym co do wielkości partnerem handlowym Chin. W 2004 r. wymiana handlowa wynosiła 9,5 mld dolarów, a wg programu Francja ma stać się drugim po Niemcach partnerem handlowym Chin

Pierwsze umieszczenie satelity na orbicie przez Chiny dokonane zostało w 1970 r., zaś powrót satelity z orbity w 1975 r. Pierwszy lot załogowy odbył się w 2003 r. Liczba startów w 2010 r. wynosiła 15, a liczba startów planowanych w 2011 r. wynosi 20.
           
Chiny za pomocą własnych rakiet rozwijają własne sieci satelitarne, w tym meteorologiczne, telekomunikacyjne i inne. Rozwijają także samodzielny program załogowy, oparty na rosyjskiej konstrukcji Sojuza.
            Chiny posiadają cztery kosmodromy, są to:
a)       Kosmodrom Jiuquan,
b)      Kosmodrom Taiyuan,
c)       Kosmodrom Wenchang,      
d)      Kosmodrom Xichang.
           
W 1985 r. Chiny uruchomiły program komercyjny, dzięki któremu zostało wysłane ponad 30 satelitów zagranicznych, głównie w interesie krajów Ameryki Południowej i Afryki.
           
W 1992 r. ChRL uruchomiła „Program Shenzhou”, którego celem były loty załogowe. W roku 2003 wystartował lot Shenzhou 5, na pokładzie którego znajdował się pierwszy chiński kosmonauta, Yang Liwej[7].
            W 2006 r. Rada Państwa przyjęła plany działania na najbliższe pięć lat, w tym:
a)       modernizacja rakiet nowej generacji, w tym zwiększenie ładowności do 25 ton przy locie na LEO oraz 14 ton na orbitę geostacjonarną;
b)      uruchomienie wysokiej rozdzielczości systemu obserwacyjnego Ziemi, wysłanie szeregu satelitów meteorologicznych;
c)       opracowanie planów rozwoju teledetekcji satelitarnej oraz integracja dotychczasowych systemów;
d)      rozwinięcie oraz wysłanie na orbitę geostacjonarną satelitów telekomunikacyjnych oraz satelity telewizyjnego;
e)       umożliwienie astronautom prac na otwartej przestrzeni kosmicznej.
           
Chiny podjęły także współpracę w dziedzinie kosmosu z innymi krajami, w tym z Brazylią i Wenezuelą oraz Nigerią. Zaowocowało to wystrzeleniem trzech satelitów w Brazylii oraz satelity telekomunikacyjnego dla Wenezueli. Niepowodzeniem zakończyła się próba wysłania satelity w Nigerii.
           
Pod koniec 2010 r. Chiny umieściły na orbicie w ramach programu Tiangong – 1 („Niebiańska świątynia”), pierwszego elementu przyszłej stacji orbitalnej. Natomiast w 2011 r. doszło do dokowania załogowej kapsuły programu Shenzhou-8, która ma stanowić przyczółek dla planowanej na rok 2022 załogowej misji na księżyc.
           
Na uwagę zasługuje fakt, że Chińczycy opanowali technikę umieszczania na orbicie mini i mikrosatelitów przy użyciu rakiet wynoszących je na odpowiednią wysokość. Do ich przeprowadzenia stosuje się bombowce H-62 oraz rakiety Shenlong. W tej dziedzinie Chiny wyraźnie doganiają Stany Zjednoczone. Wiele mini i mikroprocesorów może tworzyć swego rodzaju odpowiednik programu „Gwiezdne Wojny”. Podstawowym zadaniem chińskiego systemu ma być niszczenie satelitów przeciwnika. Budzi to niepokój w Stanach Zjednoczonych, gdyż zniszczenie części amerykańskich satelitów może spowodować katastrofę dla amerykańskiej armii, która opiera na nich swoje systemy rozpoznania, dowodzenia i komunikacji.
           
O możliwościach Chin w tym zakresie może świadczyć fakt zestrzelenia własnego satelity pogodowego przez Chiny w 2007 r. W ten sposób Chiny pokazały, że nie mogąc powstrzymać interwencji Floty Pacyfiku mogą skutecznie ograniczyć zdolność Amerykanów do komunikowania się na duże odległości i satelitarnego namierzania celów.

Zamiast zakończenia
W geopolityce funkcjonuje zasada, że określony ośrodek siły dąży do wzmocnienia własnej pozycji i osłabienia pozycji innych ośrodków siły. Po rozpadzie Związku Radzieckiego głównym ośrodkiem siły stały się Stany Zjednoczone i jako mocarstwo globalne sprawują kontrolę na wszystkich szlakach morskich, w tym na Dalekim Wschodzie (cieśnina Ormuz – V Flota amerykańska i cieśnina Malakka – VII Flota). W przypadku zablokowania tych szlaków chiński transport morski mógłby zostać poważnie zakłócony.
           
W związku z powyżej, po krótce zarysowaną sytuacją Chiny, jako wyłaniający się nowy globalny ośrodek siły, dążą do zapewnienia sobie bezpieczeństwa dostaw towarów, zwłaszcza jednak surowców energetycznych alternatywnymi szlakami, z pominięciem wyżej wymienionych cieśnin. Szansę taką stwarzają Chinom takie państwa, jak: Myanmar (Birma) i Pakistan (Rysunek 1.), które umożliwiają Państwu Środka dostęp do portów Oceanu Indyjskiego z pominięciem wyżej wymienionych cieśnin.
           
Nieco inny problem jest w Azji Centralnej, która była odwiecznym obszarem wpływów Rosji. Z chwilą wejścia Stanów Zjednoczonych do Afganistanu utworzono bazy amerykańskie w Uzbekistanie i Kirgistanie, co w opinii Chińczyków stanowiło element okrążenia tego państwa. W ramach przeciwdziałania umocnienia się Stanów Zjednoczonych w Azji Centralnej powołano SOW skupiającą Chiny, Rosję, Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Kirgistan i Tadżykistan. Na jednym ze spotkań przywódców tej grupy wystosowano do Stanów Zjednoczonych pytanie o termin opuszczenia przez nie baz wojskowych w Azji Centralnej. Wkrótce Uzbekistan, a następnie Kirgistan zażądał od Stanów Zjednoczonych likwidacji wspomnianych baz. Usunięte więc zostały przeszkody do budowy „nowego Jedwabnego Szlaku”, w ramach którego ma powstać całkiem nowa infrastruktura transportu. Ma ona zmniejszyć uzależnienie Chin od tradycyjnych szlaków handlowych przez wcześniej wspomniane cieśniny Ormuz i Malakka.
           
Chiny chcą więc powrócić do roli centrum świata a drogą ku temu ma być budowa połączeń 17 krajów liniami kolejowymi dla pociągów jeżdżących z prędkością 350 km/godz. Zgodnie z planem w 2013 r. w Chinach ma jeździć 800 szybkich pociągów a później wyjadą poza obszar Chin. Dwie sieci mają połączyć Chiny z Europą – docelowo z dworcami w Londynie i Berlinie, a trzecia do Wietnamu, Tajlandii, Myanmar (Birmy), Malezji i Singapuru.
           
Ponadto Chiny już uruchomiły rurociągi ropy i gazu w Azji Centralnej – ropociąg z Kazachstanu do Chin oraz ropociąg z Turkmenistanu przez Uzbekistan i Kazachstan do Chin. Wybudowano także gazociąg z Turkmenistanu do Iranu. W konsekwencji Rosja straciła monopol na import turkmeńskiego gazu, z kolei Turkmenistan stał się partnerem strategicznym Chin, co zwiększyło jego bezpieczeństwo.
           
Budując nowy „Jedwabny Szlak” Chiny naruszają rosyjską strefę wpływów w Azji Centralnej, co może zagrozić rosyjskiej gospodarce. W tej sytuacji rodzi się pytanie o to czy nadchodzi już czas zmiany układu sił USA-Chiny? Zmiana układu sił między tymi mocarstwami prawdopodobnie spowoduje transformację porządku międzynarodowego.
           
Udzielenie odpowiedzi na tak sformułowane pytanie wymaga przeprowadzenia analizy porównawczej wyznaczników potęgi obydwóch państw w zakresie geopolityki, demografii, ekonomii i geostrategii. Wyrażam przekonanie, że wymienione wyznaczniki potęgi wymienionych ośrodków siły jawią się jako interesujący asumpt do dyskusji.
 
Fot. travel2chinablog.wordpress.com

Bibliografia dla wszystkich czterech części

Opracowania zwarte
Cukiernik T., Chińskie tournee po Afryce, „Czas” 2007, nr 8 (875).
Gwiazda A., Ekspansja gospodarcza Chin na rynku globalnym, [w:] „Powrót smoka” – marsz ku pozycji globalnego mocarstwa, red. J. Marszałek-Kawa, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2008.
Jarosiewicz A., Gazociąg Turkmenistan – Chiny znacząco wzmacnia pozycję Chin w Azji Centralnej, „Biuletyn OSW” 2009, nr 43 (118).
Nye J. S., Soft Power. Jak osiągnąć sukces w polityce światowej, Wydawnictwo Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007.
Klar M. T., Krew i nafta, Agencja Wydawnicza i Reklamowa AKCES, Warszawa 2006.
Kruczkowska M., Chiny inwestują na całym świecie, „Gazeta Wyborcza” z dn. 30 czerwca 2011 r.
Mapa polityczna świata, Wydawnictwo Demart Sp. z o.o., Warszawa 2006.
Wines M., China billing to spend lig on Afghan Commerce, „The York Times”, z dn. 29 grudnia 2009 r.
Milewski P., Strategia i polityka rozwoju Zachodnich Chin a stosunki gospodarczo-handlowe z państwami Azji Centralnej, „Azja-Pacyfik” 2003, nr 7.
Państwa świata Encyklopedia PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009.
Popularna Encyklopedia Powszechna, Oficyna Wydawnicza, Kraków 2000.
Ziętek A., Region Azji Centralnej jako obszar wpływów międzynarodowych, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2008.
Rocznik Statystyczny Rzeczpospolitej Polskiej, Wydawnictwo GUS, Warszawa 2011.
Rocznik Statystyki Międzynarodowej 2009, Wydawnictwo GUS, Warszawa 2010.
Statistical Review of Word Enerrge 2005.
World Energy Outlook 2007. China and India Insightes. Raport OECD.

Źródła internetowe


Pierwodruk całości: „Przegląd Geopolityczny” 2012, t. 5





[1] Wymiana handlowa osiągnęła wówczas wartość 250 mld dolarów.

[4] Tamże.

[5] Tamże.

[7] http://en.wikipedia.org/wiki/Shenzhou_program [dostęp dn. 1 września 2011 r.].
 
 
 
 
 

Print Friendly, PDF & Email

Komentarze

komentarze

Powrót na górę