Bałkany w UE – francuska perspektywa. Rozmowa z Gaëlle Pério Valero

Bałkany w UE – francuska perspektywa. Rozmowa z Gaëlle Pério Valero

Balkan_topo_fr.svgGaëlle Pério Valero jest badaczką w think tanku IRIS (Institute des relations internationales et stratégique) i współpracowniczką Fundacji Schumana w projektach dotyczących Bałkanów Zachodnich. Była korespondentką Radio France i RFI w Brukseli. Spędziła siedem lat na Bałkanach pracując m.in. dla L'Express, La Croix, La Tribune de Geneve i serwisu francuskiego BBC. Wykłada w Sciences-Po Paris na wydziale w Dijon.

***

Jest Pani specjalistką od Bałkanów. Jeżeli chodzi o nazewnictwo, czy Bałkany stanowią według Pani część Europy Środkowej i Wschodniej czy raczej Europy Południowej?

 
To trudne pytanie! Według podziału administracyjnego jednostki Scienes-Po, gdzie wykładam, Bałkany stanowią część Europy Środkowej i Wschodniej. Z drugiej strony, uważam, że Bałkany są umiejscowione na skrzyżowaniu pomiędzy Orientem i światem zachodnim, między Południem i Północą, pomiędzy Wschodem a Zachodem (w sensie geograficznym), wciśnięte między zróżnicowane wpływy, co stanowi tam także jeden z wielkich problemów. Nazewnictwo dotyczące Bałkanów jest więc zmienne w zależności od kontekstu i epoki.
 
Co sądzi Pani o przyszłej roli Bałkanów w Unii Europejskiej, na przykład o przystąpieniu Chorwacji ? Czy Bałkany stanowić będą wzmocnienie czy też osłabienie Unii?
 
Nie mam żadnych wątpliwości, że integracja europejska na obszarze Bałkanów stanowi dla Unii wzmocnienie. Utrzymywać te kraje, które stanowią zresztą niewielką część populacji w skali całej Unii, poza jej granicami nie ma żadnego sensu. Procesy integracyjne na Bałkanach mają za to znaczenie kulturowe, historyczne, gospodarcze i geopolityczne dla 27 krajów unijnych.
 
Jakie jest Pani zdanie na temat roli krajów członkowskich z obszaru PECO (Europy Środkowej i Wschodniej), takich jak Polska, Słowacja i Węgry? Czy one są "unijnymi aktywami", czy raczej zbędnym balastem?
 
Te kraje nie leżą w kręgu moich zaintersowań naukowych, pozwolę sobie zatem wypowiedzieć moje prywatne zdanie. Według mnie, integracja krajów EŚW była wyjątkową szansą dla Unii Europejskiej. Stosunki między tymi krajami i resztą zjednoczonej Europy nie mogły być niczym innym jak tylko źrodłem wzajemnego wzbogacenia się, jednak z powodu zaakcentowania punktów spornych i różnych tarć pomiędzy nimi, każdy z nich prawdopodobnie minął się z historyczną sposobnością największego wzmocnienia europejskiej idei.
Jaki wizerunek posiada Europa Środkowa i Wschodnia, a zwłaszcza Polska, w oczach Francuzów, jeżeli chodzi o kwestie gospodarcze, polityczne i społeczne?
W tych sprawach także nie jestem ekspertem, tym niemniej powiedziałabym, że opinia Francuzów o Polsce ma swoje korzenie w latach komunizmu. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje prawdziwa ignorancja wobec Polski i jej mieszkańców od upadku muru berlińskiego.
 
Jakie jest znaczenie regionu Europy Środkowej i Wschodniej, zwłaszcza nowych krajów unijnych, dla zainteresowań francuskich think tanków, ich badań i analiz? Czy jest to popularny i atrakcyjny dla ekspertów temat?
 
Tak, te kraje wzbudziły zaintersowanie specjalistów w większym stopniu niż Bałkany, które są "ubogimi krewnymi" w świecie francuskiej nauki. Jest zbyt mało specjalistów i jeszcze mniej think tanków zajmujących się tym tematem.
 
Dziękuję za rozmowę.
 
Rozmawiał: Mateusz Hudzikowski
 
 
 
 
 

Komentarze

komentarze

Powrót na górę