Wiesław Hładkiewicz: Imperializm Paula Rohrbacha do 1918 roku. Szkic do portretu

Wiesław Hładkiewicz: Imperializm Paula Rohrbacha do 1918 roku. Szkic do portretu

OLYMPUS DIGITAL CAMERAprof. dr hab. Wiesław Hładkiewicz

Pamięci prof. Janusza Pajewskiego

Paul Rohrbach urodził się 29 VII 1869 roku w Irgen obok Goldingen w Kurlandii. Z pochodzenia był Niemcem bałtyckim[1]. Gimnazjum ukończył w Mitawie, zaś studia wyższe odbył na uniwersytetach w Dorpacie, Berlinie i Strasburgu. Otrzymał stopień doktora filozofii. Później był docentem ekonomiki kolonialnej i redaktorem konserwatywnego tygodnika „Die Hilfe”, który wydawał w Berlinie pastor Fryderyk Naumann.

Nasz bohater, także pastor, przyjaźnił się z nim i był zwolennikiem jego poglądów. P. Rohrbach jako pracownik Zentralstelle fűr Auslandsdienst oraz członek założonego w 1903 roku Deutsche Bagdaskomitee fűr Humanitäszwecke reprezentował interesy Rzeszy na Południowym oraz Bliskim Wschodzie. W latach 1903-1906 był komisarzem do spraw osadnictwa w Afryce Południowo-Zachodniej, później w Togo i Kamerunie, wreszcie w Niemieckiej Afryce Wschodniej (1908). Wszędzie występował jako orędownik zamorskiej ekspansji kolonialnej Niemiec[2].

Ponadto był on aktywnym ideologiem „umiarkowanego”, czy też „ostrożnego” odłamu nacjonalizmu niemieckiego, który prof. Dehio określił mianem „liberalnie zabarwionego imperializmu niemieckiego”. Nurt ten ukrywał rzeczywiste zamiary poprzez grę słów, a ekspansję militarną skrywał pod określeniem Niemiec jako „narodu światowego” (Weltvolk).

Spośród wydanych przez niego prac, najważniejszym dziełem (ideologicznym) była wydana w 19l2 roku: Niemiecka idea w świecie (Der deutsche Gedanke in der Welt). Stwierdził w niej m.in.: „Jeśli przeto chcemy mówić o niemieckiej idei w świecie, to rozumiemy przez to moralną treść idealną niemieckości, jako kształtującej siły tak w obecnym jak i w przyszłym biegu światowych wydarzeń […] znaleźliśmy się w grze sił światowych po to, ażeby wypracować i zachować dzielność i tężyznę moralną nie tylko dla nas, ale i dla całego ludzkiego świata”. Twierdził on, że tylko najzdolniejsze narody mają szansę „urze­czywistnienia postępu ludzkości przez narzucenie światu piętna swej narodowej idei.” I powołał się w tym miejscu na historię Rzymu pisząc: „Tylko przez rozrost panowania (Machtgebiet) narodu rzymskiego do potężnych rozmiarów idea rzymska zdołała rozwinąć swoją wielkość. Rzym dopiero jako władca kręgu ziemskiego określać mógł formy myślenia dla politycznego i prawnego bytu późniejszych ludzi.

O niemieckiej idei nie trzeba mówić, jak o rzymskiej, że będzie istniała tylko panując nad światem”. Co zatem Rohrbach proponował Niemcom? Wyraził to następująco: „Polityka niemieckiej idei w świecie nie powinna […] zgodnie z naszym życzeniem i wolą zmierzać do podbojów i do żadnej innej przemocy […] nie można iść tą drogą ze względów ideowych i praktycznych, mamy przed sobą zadanie, aby ideę narodowej ekspansji, od której to idei zależy po prostu nasza zdolność do życia jako narodu światowego, urzeczywistnić w sposób następujący: uzbroić się najpierw na lądzie i na morzu do tak imponującej siły, aby nikt się nie ważył nas napaść i pod osłonę tego uzbrojenia […] przepoić dostępne nam obszary świata duchowe treścią naszej idei narodowej”. Z chwilą wybuchu I wojny światowej P. Rohrbach odrzucił pokojowe deklaracje na rzecz roz­po­wszechniania „niemieckiej idei” i zastąpił je potrzebą podboju i przemocy: „Istnieje w ogóle tylko jeden jedyny środek, aby zaszczepić narodom wiarę w niemiecką ideę i przez to utorować drogę niemieckiej przyszłości. Ten jeden środek brzmi: Zwycięstwo nad Anglią!” I dalej: „Nie jest konieczne unicestwienie Anglii i Rosji – byłoby może także i za trudno to osiągnąć, ale musimy im zadać tak ciężki cios, ażeby nie mogły się odtąd już połączyć ze sobą, ani też z Francją dla nowej napaści na nas”[3].

Apologię wojny głosił w tym czasie Związek Wszechniemiecki (Alldeutscher Verband), z prof. Ernstem Haase na czele. Pod bezpośrednim wpływem tej germańskiej organizacji znaleźli się na krótko obok P. Rohrbacha, intelektualiści tej miary co Max Weber, Werner Sombart, Hans Delbrűck, Fryderyk Meinecke i Hermann Oncken. Nasz bohater pisał w 1914 roku, że „wojna jest ojcem wszystkiego” i snuł plany zaborcze, oskarżył później Wszechniemców o „gloryfikację wojny” oraz o to, że „przez wyjście poza cele czysto obronne rozsadzili wewnętrzną zwartość narodu niemieckiego”. Istniała jednak poważna różnica taktyczna, między P. Rohrbachem a Wszechniemcami. Ci ostatni kładli bowiem główny nacisk na agitację własnego społeczeństwa. Z kolei pastor ostrożnie ukazywał te cele przed zaborczymi planami politycznymi Niemiec. Alldeutsche chcieli mieć wszystko na raz: flotę i armię, kolonie i wielkie obszary w Europie.

Natomiast Paul Rohrbach realnie oceniał niemieckie siły i możliwości, ustalał hierarchię celów. Surowo potępiał ich za przedwczesne głoszenie wielkich celów: „Co polityk może, a czego nie może powiedzieć to zależy od przewidywania jaki skutek wywołają jego słowa”. Światopogląd pastora był jednak zdecydowanie nacjonalistyczny. Rohrbach reprezentował ideę niemieckiej ekspansji politycznej i gospodarczej, nie ludnościowej, w czterech zasadniczych kierunkach: na Bliski Wschód, na północny wschód wzdłuż wybrzeży Bałtyku, do Afryki i na Daleki Wschód. Kolejność tych kierunków odzwierciedlała stopień zainteresowania, z jakimi autor tych koncepcji do nich się odnosił.

Pastor zajmował się przede wszystkim problemami Bliskiego Wschodu, widział tam bowiem najkorzystniejszą drogę ekspansji niemieckiej. Problematykę tę poruszył m.in. w następujących pracach: Die Bagdadbahn (1902), Vom Kaukasus zum Mittelmeer (1903), Um Bagdad und Babylon (1911). Tutaj właśnie zamierzał on zrealizować wieloprzestrzenne ideały. Uważał, że: „Przyszłość Niemiec leży na Wschodzie, w Małej Azji, Syrii, Mezopotamii i Palestynie […] znajdują się tam jedne z najbogatszych w świecie złoża ropy naftowej […] kolosalne złoża miedzi i innych metali. Dolina Babilońska może stać się ogromnym dostawcą zboża i bawełny. W Mezopotamii znajdują się pastwiska dla milionów owiec. Znajdujemy tam przeważającą część potrzebnych nam surowców, a przy tym skon­centrowanych w jednym miejscu[4].

Możliwość odebrania zamorskich posiadłości Anglii widział P. Rohrbach we wzmocnieniu pozycji Niemiec w Turcji i Egipcie. W pracy Kolej bagdadzka tak pisał: „Dla Niemiec istnieje w gruncie rzeczy jedna możliwość przeciwstawienia się angielskiej wojnie zaczepnej: jest nią wzmocnienie Turcji. Z Europy można Anglię dosięgnąć i ciężko zranić na lądzie tylko w jednym miejscu: Egipcie. Wraz z Egiptem straciłaby Anglia nie tylko panowanie nad Kanałem Sueskim i połączenie z Indiami i Azją, ale prawdopodobnie także swoje posiadłości w Środkowej i Wschodniej Afryce”[5].

Celom tym Niemcy podporządkowali zarówno politykę handlową, jak i wywóz kapitału w tym rejonie, głównie do Imperium Ottomańskiego. Zdobycie przez Deutsche Bank i Oesterichische Bank udziału w Kolei Wschodniej, a następnie uzyskanie koncesji na zbudowanie linii kolejowej, od brzegów Bosforu do Zatoki Perskiej, oznaczało zagrożenie żywotnych interesów Anglii w tym rejonie Azji oraz zbliżenie się Niemiec do granic Kaukazu[6].

Program kolonialnej misji Niemiec w świecie ujął następująco: „Nic nie wydaje się bardziej konieczne […]. Musimy mieć kolonie i muszę to być nie tylko kolonie, ale prawdziwe imperium kolonialne […] Niemcy os­wo­bo­dzicielem Azji […] Los Azji zawisł od losu Niemiec”. Domagał się, ażeby Niemcy utrzymały się również na Morzach Południowych. Pisał: „Południowo-wschodnia Azja i przynależny do niej wielki świat wysp stanie się prędzej czy później obszarem kryzysów politycznych”.

Polityczna działalność Paula Rohrbacha miała także charakter zde­cydowanie antyrosyjski. W swych pracach podkreślał on antagonizm rosyjsko-niemiecki i czytelnikowi ukazywał Rosję jako największego wroga II Rzeszy. Wybuch wojny między Berlinem a Petersburgiem spowodował, iż pastor obrał za cel polityki niemieckiej także aneksję krajów bałtyckich. Postulował tu utworzenie „bałtyckiego obszaru kolonialnego” (Das baltische Kolonialland): „Chodzi o stary niemiecko-bałtycki obszar kolonialny z jego ogólną historyczną nazwą Inflant (Livland). Mamy nadzieję i ufamy, że prowincje bałtyckie staną się znowu niemieckim obszarem osiedleńczym. Materiał ludzki po temu mogą i powinni nam dać niemieccy chłopi w Rosji” (chodziło mu o dzisiejszą Litwę i Estonię)[7].

Pisał, że kiedy Niemcy rozbiją „rosyjskiego kolosa” w jego naturalnych, historycznych oraz etno­graficznych granicach, będą sięgać, jak przewidywał, po Finlandię, Litwę, Besarabię, Kaukaz i Syberię. W walce o wielką przestrzeń nie uznawał kompromisów. Pisał: „My nie chcemy żadnych połowicznych rozwiązań. Musimy wreszcie skończyć z tym, by wróg zagradzał nam drogę do należnego nam niezbędnego do życia narodu powietrza”[8].

Paul Rohrbach domagał się nie tylko powiększenia potęgi Niemiec pod względem polityczno-gospodarczym, lecz również poszerzenia moralnych obowiązków w aspekcie upowszechniania „świadomości wielko­prze­strzennej” wśród młodzieży i studentów. W latach I wojny światowej, twierdził: „Panowanie nad światem oto jedyny cel, jaki widzimy przed sobą. Wszystko pozostałe jest nam obojętne”[9].

Wybuch rewolucji lutowej w 1917 roku w Rosji potraktował on jako korzystną okazję do aneksji części jej terytorium przez państwo niemieckie. Odrzucał przy tym możliwość pokojowych rozstrzygnięć z tym krajem, licząc na jego pokonanie i oderwanie od niego Polski, krajów bałtyckich (Litwy, Łotwy, Estonii) oraz Ukrainy. „W naszych oczach – pisał – w nieznanym nam świecie Rosji rozgrywa się brzemienna w skutki historia świata. Gdy powstaje Ukraina – to historia świata. Gdy Finlandia ogłasza walkę o niepodległość – to historia świata”. Pastor uważał, że separatyzm i nacjonalizm ukraiński „rozwijają się z energią i szybkością”, które wszystkich wprowadzają w zdumienie.

Nasz tytułowy bohater krytykował stronnictwa i kierunki biorące pod uwagę nawiązanie bliskich relacji z Rosją. Ganił konserwatystów, którzy wyobrażali sobie po zakończeniu przejściowych zamieszek powrót do władzy germanofilskiego rządu carskiego, opowiadającego się za od­nowieniem konserwatywnego sojuszu między Rosją i Rzeszą oraz socjaldemokratów, liczących na zmiany po ich myśli w tym państwie. Krytykował także przedstawicieli niemieckiego kapitału i wielkiego przemysłu, oczekujących powrotu do „rosyjskich interesów”. Uważał bowiem, że będą oni mogli osiągnąć realne zyski w wyniku działalności gospodarczej dopiero w następstwie rozbicia Rosji, w wyniku którego powstaną państwa narodowe, współpracujące ściśle z Niemcami. Oczekiwał, że II Rzesza obok wycofania się Rosji z Litwy i Kurlandii zmusi ją także do opuszczenia Estonii i Finlandii oraz do zerwania jej powiązań z Ukrainą[10].

Propagowane przez Rohrbacha rozległe aneksje na wschodzie spotkały się z akceptacją imperialistów zrzeszonych wokół tygodnika „Das Grössere Deutschland”. Wschodnie przedsięwzięcia zaborcze uzasadniali oni ko­nie­cznością ochrony wielkiej własności ziemskiej w Rzeszy. Książę Fryderyk zu Löwenstein pisał na ten temat: „nie przerażać się wy­właszczenia cudzej własności prywatnej, [ponieważ] lepiej żeby zostali wywłaszczeni obcy poddani, niż gdyby Rzesza miała własnym obywatelom zabrać część ich majątku”[11].

Poprzez Rosję i sprawy bałtyckie Rohrbach zetknął się z Polską i polskimi problemami. Generał Hoffmann napisał o nim: „Interesujący człowiek – Bałt z urodzenia, wszechniemiec i, rzecz dziwna, przyjaźnie usposobiony wobec Polaków”[12]. Twierdził on, że Polska musi uzyskać takie warunki egzystencji, aby Polacy cenili sobie wyżej przyszły związek z Mitteleuropą, niż dotychczasowy związek z Rosją. Związek Polski z Rosją stanowi bowiem realne zagrożenie dla Rzeszy, a nawet Europy[13].

Pastor uważał, że naturalnym skutkiem polityki kanclerza Otto von Bismarcka, zmierzającej do utrzymania przyjaznych stosunków z caratem, był ostry kurs wobec Polaków: „Jeśliby Niemcy dały swoim [Polakom] większą swobodę działania, Rosja musiałaby żywić obawy, że Królestwo Kongresowe pragnąć będzie rządów niemieckich. Powstałoby stąd naprężenie w stosunkach między Niemcami i Rosją”. Postulował zatem: „Polska musi uzyskać takie warunki bytu, aby Polacy cenili sobie wyżej przyszły związek z Mittel­europą niż dotychczasowy związek z Rosją”[14].

Według niego Polacy ostatecznie pogodzą się z tym, iż Poznań i Prusy Zachodnie zawsze będą stanowić integralną część państwa niemieckiego. W związku z czym granice Polski skłonny był przesunąć tak, aby objęły one Litwę oraz część Białorusi, aż do bagien Prypeci. Okrojone terytorialnie, zwłaszcza na zachodzie, państwo polskie, w jego mniemaniu miało zadowolić pań­stwo­wo­twórcze aspiracje narodu[15].

Po 1918 roku Paul Rohrbach był konsultantem i doradcą ministerstw spraw zagranicznych Republiki Weimarskiej[16], Trzeciej Rzeszy oraz Republiki Federalnej Niemiec. Nota bene już przed II wojną światową współpracował z nim, na niwie publicystycznej, późniejszy prezydent RFN dr Theodor Heuss. W 1949 roku jako rzecznik niezależnej Ukrainy otrzymał honorowy doktorat od władz Ukraińskiego Wolnego Uniwersytetu w Mona-chium. Bibliografia prac Paula Rohrbacha liczy sto pozycji książkowych oraz kilkaset artykułów publicystycznych. Ich lektura nie należy do łatwych w percepcji. Można w nich dostrzec szereg sprzeczności lub niedomówień, dostosowywanych do aktualnej sytuacji i możliwości politycznych Niemiec. Rohrbach często zaprzeczał sam sobie oraz odwoływał się w następnym zdaniu do tego, co przed chwilą wyraził. W 1953 roku pastor opublikował w Hamburgu pamiętniki: Um des Teufels Handschrift: Zwei Menschenalter erlebter Weltgeschichte. Zmarł w lipcu 1956 roku w Langenburg (Wirtembergia).

 

Aneks 1. Ważniejsze publikacje Paula Rohrbacha

1. Die Bagdadbahn, Berlin 1902.

2. Deutschland unter den Weltvölkern: Materialien zur auswärtigen Politik, Berlin 1903.

3. Der deutsche Gedanke in der Welt, Dűsseldorf 1912.

4. Die russische Weltmacht in Mittel und Westasien, Leipzig 1904.

5. Deutsch Südwest-Afrika ein Ansiedlungs-Gebiet? Berlin 1905.

6. Deutsche Kolonialwirtschaft, Berlin 1907.

7. Wie machen wir unsere Kolonien rentabel? Grundzüge eines Wirt­schaftsprogramms für Deutschlands afrikanischen Kolonialbesitz, Halle 1907.

8. Die afrikanischen Kolonien Deutschlands (Leitfaden der Kolonialkunde), Stuttgart 1908.

9. Um Bagdad und Babylon: Vom Schauplatz deutscher Arbeit und Zukunft im Orient, Berlin 1909.

10. Deutsch-chinesische Studien, Berlin 1909.

11. Aus Südwestafrikas schweren Tagen: Blätter von Arbeit und Abschied, Berlin 1909.

12. Zur Diamamtenfrage: Ein Wort für Südwestafrika und die Südwestafrikaner, Berlin 1910.

13. Dernburg und die Südwestafrikaner. Diamantenfrage, Selbstverwaltung, Landeshilfe, Berlin 1911.

14. Das deutsche Kolonialwesen, Leipzig 1911.

15. Land und Leute in Südwest, Stuttgart 1911.

16. Der deutsche Gedanke in der Welt, Düsseldorf-Leipzig 1912.

17. Die Geschichte der Menschheit, Königstein/Ts. 1914.

18. Die deutschen Kolonien: Ein Bilderbuch aller deutschen Kolonien, Dachau 1914.

19. Unsere koloniale Zukunftsarbeit, Stuttgart 1915.

20. Der Tag des Untermenschen, Berlin 1928.

21. Das Deutschtum über See, Karlsruhe 1931.

22. Koloniale Siedlung und Wirtschaft der führenden Kolonialvölker, Köln 1934.

23. Deutsche Pflanzungen in Kamerun, Hamburg 1937.

24. Politische Weltkunde für den Deutschen, Potsdam 1938.

25. Danzig, die deutsche Stadt, Königstein/Ts. 1939.

26. Balkan-Türkei: Eine Schicksalszone Europas, Hamburg 1940.

27. Beiträge zu einer praktischen Kolonialkunde, Berlin 1943.

28. Deutsches Leben. Wurzeln und Wandlungen, Wiesbaden 1948.

29. Aufgang der Menschheit. Der Gottesgedanke in der Welt, Stuttgart 1953.

 

Źródło: „Geopolityka“ 2009, nr 2(3).

 


[1] J. Anker, Rohrbach Paul Carl Albert (26 VI 1896 – 20 VII 1956), <http://www.kirchen-lexikon.de/r/rohrbach_p_c_a.shtml> (2 V 2009); Brockhaus Encyklopädie, t. 23, Leipzig 2006, s. 253-259; Der Grosse Brockhaus: Handbuch des Wissens in zwanzig Bänder Sechzehnter Band, Leipzig 1933, s. 22; A. J. Kamiński, Paul Rohrbach: Jeden z ideologów imperializmu niemieckiego, „Przegląd Zachodni” 1953, nr 9, s. 321-350.

[2] W. Mogk, Paul Rohrbach und das „Grössere Deutschland”: Ethischer Imperialismus im Wilhelminischen Zeitalter – Ein Beitrag zur Geschichte des Kulturprotestantismus, Műnchen 1972.

[3] P. Rohbach, Der deutsche Gedanke in der Welt, Dűsseldorf 1912.

[4] Idem, Die Bagdadbahn, Berlin 1911, s. 19.

[5] Ibidem. Zob. także: J. Pajewski, Pierwsza wojna światowa 1914-1918, Warszawa 1998, s. 244.

[6] J. Pajewski, Niemcy w czasach nowożytnych (1517-1939), Poznań 1947, s. 266.

[7] P. Rohrbach, Der Deutche Krieg, Stuttgart und Berlin 1914, s. 29.

[8] Ibidem.

[9] Idem, Das Grössere Deutschland in Moral und Politik [w:] Mitteilungen des Evan-gelisch-sozialen Kongresses, Februar H.1/1900, s. 3.

[10] Idem, Die Krisis im Osten, „Die Hilfe” 1917, nr 12, s. 190-191; Idem, Die russische Revolution, „Deutsche Politik” 1917, nr 13, s. 393-399. Por. także: J. Pajewski, „Mittel-europa”: Studia z dziejów imperializmu niemieckiego w dobie pierwszej wojny światowej, Poznań 1959, s. 266.

[11] J. Pajewski, op.cit., s. 267.

[12] Ibidem, s. 89-90.

[13] Ibidem, s. 91.

[14] P. Rohrbach, Der Kern der polnischen Frage, „Polnische Blätter” 1916, nr 28, s. 6-13.

[15] Ibidem, s. 6-13; Idem, Polen,  „Die Hilfe” 1915, nr 34, s. 546-547.

[16] H. Bieber, Paul Rohrbach: Ein konserwativer Publizist und Kritiker der Wiemarer Republik, Műnchen 1972.

Print Friendly, PDF & Email

Komentarze

komentarze

Powrót na górę