Przemysław Ozierski: Geoekonomia Rosji: strategia rurociągowa trzech mórz

Przemysław Ozierski: Geoekonomia Rosji: strategia rurociągowa trzech mórz
    Przemysław Ozierski
  
Okres prezydentury Władimira Putina charakteryzował się stopniową ekonomizacją polityki zagranicznej, możliwej dzięki rosnącemu znaczeniu posiadanych surowców energetycznych. Utrzymanie pozycji „energetycznego lidera” wymagało i nadal wymaga od Federacji Rosyjskiej utrzymania monopolu transportowego oraz kontroli nad przesyłem ropy naftowej i gazu ziemnego wydobywanej na obszarze byłego ZSRR. Wymusza to prowadzenie umiejętnej strategii rurociągowej; dbania o rozbudowę korzystnych tras przesyłowych oraz blokowanie konkurencyjnych.Kontrola nad systemem rurociągowym dzięki odpowiedniemu kierowaniu strumienia, tzw. operacją na kurkach pomaga Rosji maksymalizować korzyści polityczne oraz ekonomiczne. Rosyjską strategię rurociągową można postrzegać przez pryzmat trzech mórz – Morza Kaspijskiego, Czarnego oraz Bałtyckiego.
 
Niniejsza analiza ma za cel ukazanie „gry” rurociągowej rozgrywającej się w rejonie tych trzech akwenów i przebiegu „strumienia” energetycznego przebiegającego przez nie. Oddzielnie zostanie podjęta kwestia rurociągów naftowych oraz gazowych. Godne zauważenia jest możliwość wyodrębnienia trzech głównych ścieżek eksportu rosyjskich węglowodorów – północną, środkową oraz południową. Na wskazanie zasługuje także kierunek dalekowschodni związany z Oceanem Spokojnym.
 
I. Ropociągi trzech mórz
Region Morza Kaspijskiego ze względu na posiadane zasoby surowców energetycznych bywa niekiedy określany „Zatoką Perską XXI wieku”. W latach 1990-tych przesył ropy naftowej na tym obszarze został zmonopolizowany przez system rosyjski. Nie pozwalało to ani na wzrost wydobycia oraz rozbudowę infrastruktury transportowej. Odblokowanie rozpoczęła rozbudowa systemu przesyłu poprzez budowę tzw. wczesnych rurociągów, „Wczesnego Zachodniego” oraz „Wczesnego Północnego” mających na celu transport kaspijskiej ropy na rynki światowe. Kwestia rurociągów z mogących transportować ropę Azerbejdżanu była przez długi czas zamknięta ze względu na azersko-ormiański konflikt o Górski Karabach. Dzięki podpisaniu 12 V 1994 roku zawieszenia broni między walczącymi stronami nastąpiło lekkie uspokojenie w regionie. Zaistniała możliwość zawarcia umów odnośnie eksploatacji zasobów. 20 IX 1994 roku prezydent Azerbejdżanu Heydar Alijew podpisał z zachodnimi korporacjami naftowymi tzw. kontrakt stulecia[1]. Konsekwencją podpisania umowy było podniesienie kwestii przesyłu. Przystąpiono też wówczas do realizacji „wczesnych” projektów. W listopadzie 1997 do użytku został oddany ropociąg „Wczesny Północny”. Jego trasa biegła z Baku brzegiem Morza Kaspijskiego na północ, docierała do Machaczkały i odbijała w kierunku północno-zachodnim by omijając Czeczenię dotrzeć do rosyjskiego terminalu w Noworosyjsku. „Wczesny Południowy” biegnie z kolei z Baku do gruzińskiego portu Supsa. Jego otwarcie nastąpiło w kwietniu 1991 roku po zakończeniu budowy terminalu w Supsie. Trasa ta była pierwszym ropociągiem tłoczącym kaspijską ropę omijając terytorium Federacji Rosyjskiej.
 
 
Inaczej sprawa wyglądała z kazachstańską ropą. Do 2001 roku tranzyt odbywał się jedynie w kierunku północnym post-sowieckim ropociągiem Atyrau-Samara. Zmieniło to oddanie do użytku ropociągu CPC[2]. Projekt łączy kazaskie złoża z czarnomorskim portem Noworosyjsk. Rurociąg rozpoczął działalność 13 X 2001 roku, a pełną przepustowość uzyskał w połowie 2004 roku. Wyróżniał go fakt, że nie zarządzał nim rosyjski monopolista Transneft jednak stan ten uległ zmianie. W kwietniu 2007 roku rząd scedował swe udziały w CPC na rzecz monopolisty[3]. Otwarcie to wzbudziło zaniepokojenie Turcji odnośnie przepustowości cieśniny Bosfor i wymusiła dyskusję nad tranzytem ropy z ominięciem cieśniny. Ze strony Rosji pojawił się projekt ropociągu „prawosławnego” łączącego bułgarski port Burgas z greckim Aleksandropolis. Dla Zachodu projektem priorytetowym stał się ropociąg Baku-Tbilisi-Ceyhan (BTC)[4] biegnący przez Azerbejdżan, Gruzję i Turcję, by dotrzeć do śródziemnomorskiego portu Ceyhan. Projekt zaczęto rozważać zaraz po upadku ZSRR. Jednak przyspieszenia nabrał w listopadzie 1999 roku listopadzie w związku ze spotkanie „OBWE w Istambule. W maju 2005 roku z blisko rocznym opóźnieniem oraz kosztami budowy wyższymi o 30 procent udało się ukończyć[5]. W maju następnego roku ropa dotarła do Ceyhanu. Realizacja BTC zakładała transport nim ropy azerskiej oraz kazaskiej. Swobodny transport tej drugiej pozwoli dopiero wybudowanie ropociągu transkaspijskiego. Przeszkodą w realizacji tego połączenia jest silna opozycja Rosji i skuteczne zachęcanie Kazachstanu do udziału w rosyjskich projektach (m. in. Burgas-Aleksandropolis) oraz rozbudowa przesyłu w kierunku wschodnim do Chin, co znalazło swój oddźwięk w budowie ropociągu Atasu-Alanszankoi. Jednak w maju 2007 roku w związku z korektą azerskich rezerw ropy naftowej zaistniała realna szansa, że surowca starczy zarówno dla BTC, jak też jego północnego odpowiednika; forsowanego przez Polskę projektu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk (OBPG)[6].
 
Inną konkurencyjną wobec rosyjskiego systemu trasą jest przesył przez terytorium Iranu. Rozwiązanie to jest jednak blokowane przez Stany Zjednoczone. Obecnie Iran rozbudowuje przepustowość istniejącej infrastruktury oraz przeprowadza transakcje typu SWAP z Turkmenistanem oraz Kazachstanem – w zamian za dostarczanie ropy do północnych rafinerii Iranu dostają one do dyspozycji ropę w irańskich portach.
 
W czarnomorskich portach takich jak Noworosyjsk, czy Odessa gromadzi się duża ilość ropy naftowej transportowanej przez rosyjski system. Pierwszy port wysyła ropę kaspijską dostarczaną do niego ropociągami – „Wczesnym Północnym” oraz CPC. Drugi za pomocą pracującego na rewersie odcinka Brody-Odessa przyjmuje ropę z systemu „Przyjaźń”. Taka kumulacja ropy w tym basenie powoduje kłopot z jego eksportem na rynki światowe, ponieważ jedynym morskim przejściem jest Cieśnina Bosfor. Problem ten Rosja stara się rozwiązywać realizując projekty bypassów, ropociągów mających omijać cieśniny. Głównym tego typu projektem jest ropociąg Burgas-Aleksandropolis (BAP). Idea projektu mającego ominąć Bosfor pojawiła się już w 1994 roku z inicjatywy rosyjskich i greckich firm. W marcu 2007 roku przedstawiciele rządów Bułgarii, Grecji oraz Rosji podpisali umowę odnośnie realizacji projektu, m.in. o dostawach ropy tankowcami do portu Burgas. Według ustaleń 51% udziałów przypadnie Rosji i należeć będzie do „Rurociągowego konsorcjum „Burgas-Aleksandropo-lis” w skład, którego wchodzą Transnieft, Rosnieft oraz Gazpromnieft; 25,5% dla bułgarskiej kompanii „Burgas-Aleksandropolis BG” oraz pozostałe 24,5% dla Grecji (23,5 procent do kompanii Hellenic Petroleum i Traki oraz 1% dla władz republiki)[7]. 7 VI 2007 roku na konferencji prasowej kończącej negocjacje z prezydentem Grecji Władymir Putin oświadczył, że projekt powinien być zrealizowany w jak najkrótszym czasie[8].
Inne projekty konkurencyjnymi wobec BAP projekty „bypassów” cieśniny Bosfor, które można zaliczyć w skład południowej, czarnomorskiej części systemu to projekt
Burgas-Vlore (AMBO) oraz Constanta-Triest[9]. 29 XII 2004 roku Albania, Bułgaria i Macedonia zgodziły się na budowę rurociągu AMBO łączącego te trzy kraje i przecinającego półwysep bałkański. Projekt określany jest przez inicjatorów jako mający wzmacniać integrację Zachodnich Bałkanów z UE oraz NATO. Podobnie rolę może odegrać ropociąg Constanta-Triest. 2 IV 2007 roku została podpisana umowa w sprawie budowy ropociągu. Sygnatariuszami są ministerstwa Włoch, Chorwacji, Słowenii, Serbii oraz Rumunii. Paralelnie do ropociągu ma zostać położony gazociąg. Rurociąg ma mieć długość 1 400 kilometrów[10]. Celem ropociągu jest ograniczenie transportu poprzez cieśniny Bosfor, Dardanele oraz ruchu tankowców na Adriatyku. Oba projekty są konkurencja dla BAP jednak rezultat ich uruchomienia jest korzystny dla Rosji, ponieważ pozwala jej ograniczać przesył ropociągiem „Przyjaźń”.
 
Największy rosyjski system ropociągowy „Przyjaźń” rozpoczyna się w Samarze, gdzie zbiera ropę naftowa z Zachodniej Syberii, Uralu oraz Morza Kaspijskiego. Na terytorium Białorusi system rozdziela się na dwie części: jedna biegnie przez Polskę i Niemcy; druga przez Białoruś, Ukrainę, Słowację, Czechy i Węgry. Od Białorusi, gdzie w Mozyrze ropociąg rozdziela się na dwie części, system jest użytkowany jedynie w 50%. Za Mozyrem obie części wykorzystane są w 100%, następnie między Białorusią, a Polską ropociąg zaczyna zwiększać swą objętość. Jedna z propozycji zakłada przedłużenie ropociągu do niemieckiego portu Wilhelmshaven, co zredukowałoby ruch tankowców na Morzu Bałtyckim. Pozwoliłoby to na eksport ropy naftowej do Stanów Zjednoczonych przez Niemcy. Prawdopodobnie do takiej rozbudowy nie dojdzie ze względu polsko-rosyjki konflikt energetyczny spotęgowany w wyniku przejęcia w grudniu 2006 roku przez PKN Orlen litewskiej rafinerii w Możejkach.
 
Decyzja litewskiego rządu z maja 2006 roku towarzyszyło wstrzymanie dostaw ropy naftowej systemem „Przyjaźń” do Możejek. Działania te można odczytywać jako realizację planu całkowitego wyłączenia ropociągu „Przyjaźń” i skierowania strumienia ropy ropociągami alternatywnymi na znajdującymi się na południu. Przyczyną wyschnięcia ropociągu oprócz oczywistych motywacji politycznych związanych z działalnością Polski oraz Litwy, a także Białorusi, która w styczniu 2007 prowadziła z Kremlem wojnę naftową związaną z funkcjonowaniem rafinerii w Mozyrze, może stać się dalsza rozbudowa BSR – Bałtyckiego Systemu Rurociągowego. System ten daje Rosji znaczne możliwości przesyłu ropy naftowej bez udziału pośredników, co było wymuszone pozostaniem po 1991 roku sowieckich terminali bałtyckich poza jej granicami. Kraje bałtyckie wykorzystując zależność Rosji stale podnosiły opłaty tranzytowe, czego wynikiem było podniesienie kosztów transportu do 15-20% ceny rosyjskiej ropy. W rezultacie Rosja stanęła wobec presji budowy własnego terminala ropy naftowej w rejonie Zatoki Fińskiej[11].
 
Odpowiedzią na to zapotrzebowanie stała się budowa Bałtyckiego Systemu Rurociągowego została rozpoczęta na mocy prezydenckiego dekretu O dostarczeniu możliwości transferu towarów w obszarze przybrzeżnym Zatoki Fińskiej oraz rządowej rezolucji O projekcie, konstrukcji i funkcjonowaniu Bałtyckiego Systemu Rurociągowego w 1999 roku z 1997 roku. Projekt BSR obejmował konstrukcję oraz rozbudowę terminali ropy naftowej w Sankt Petersburgu, oraz dystryktach Ust-Luga oraz Wyborg. Od początku wierzono, że BSR jest jednym z bardziej obiecujących rosyjskich projektów w rosyjskiej gospodarce, ponieważ jego celem jest stworzenie nowej drogi eksportu rosyjskiej ropy naftowej wydobywanej w Regionie Timan-Peczora, Zachodniej Syberii, oraz Uralo-Powołżu. Implementacja projektu pozwoliła na reorientacje dużej części strumienia eksportu krajowych węglowodorów do rosyjskich portów, a tym samym na redukcję oraz odwrócenie zależności względem krajów bałtyckich. Dla przykładu zależność łotewskiego terminalu Ventspils pozwoli na jego przejęcie przez Rosjan. Marginalizację systemu „Przyjaźń” potwierdza także rozwój terminali naftowych w rejonie Morza Barentsa.
 
II. Gazociągi trzech mórz
Rosyjskie gazociągi podobnie jak ropociągi można rozpatrywać przez pryzmat trzech mórz. Główny trzon rosyjskiego systemu eksportu gazu ziemnego rozpoczyna się na polach gazu ziemnego znajdujących się na obszarze Zachodniej Syberii i biegnie w kierunku zachodnim do Europy. Do tego systemu dochodzą odnogi zbierające gaz ziemny z Regionu Morza Kaspijskiego. Przyszłościowo do systemu mogą zostać do niego podłączone pola gazowe znajdujące się na Morzu Barentsa. System eksportu gazu ziemnego podlega modyfikacją i rozbudowie mającej maksymalizować korzyści płynące z eksportu tego surowca.
 
Nowe połączenia czynią przesył rosyjskiego gazu bardziej elastycznym oraz służą utrzymaniu monopolistycznej pozycji Rosji w kwestii przesyłu surowców z Regionu Morza Kaspijskiego; przede wszystkim z Turkmenistanu. Ta była sowiecka republika od chwili uzyskania niepodległości borykał się z uzależnieniem eksportu gazu ziemnego od rosyjskiego systemu przesyłowego. Po odzyskaniu niepodległości turkmeński gaz stał się konkurencyjny dla rosyjskiego. Z tego powodu nastąpiła jego eliminacja z rurociągu biegnącego do Europy Zachodniej i skierowanie go w 1993 roku do Ukrainy oraz krajów Południowego Kaukazu, które były dla Moskwy niepewnymi płatnikami[12]. Nałożona blokada była niezwykle bolesna dla postsowieckiej turkmeńskiej gospodarki, dla której eksport gazu ziemnego stanowił najważniejsze źródło walut. Wielkość start, jakich doznał ten kraj doskonale obrazuje różnica w dochodach z tego tytułu w 1999 roku, kiedy jeszcze obowiązywała blokada, a 2000 roku, kiedy ją zniesiono. W tych latach dochody wyniosły kolejno 210,8 miliona dolarów, oraz 1,3 miliarda[13]. Zmiana rosyjskiej polityki względem Turkmenistanu nastąpiła za rządów W. Putina i powodowana była chęcią zwiększenia własnych możliwości eksportowych poprzez ograniczania zużycia własnego gazu na wewnętrznym rynku poprzez zastąpienie go tańszym turkmeńskim gazem. Realizacją tego planu jest zawiązanie długoterminowej umowy z Turkmenistanem w 2003 roku. Zakłada ona, że w ciągu 25 lat dostarczy on do Rosji 2 miliardy metrów sześciennych gazu ziemnego[14].
 
Rosyjska umowa miała także za cel uczynienie bezcelowym rozbudowę alternatywnych dróg przesyłu, które rozważały lub realizują władze Turkmenistanu. W momencie ograniczenia przesyłu Turkmenistan rozpoczął poszukiwania alternatywnych dróg eksportu. Turkmenbasza Nijazow deklarował chęć uczestniczenia Turkmenistan w szeregu projektów gazociągów. Należy wymienić z nich to projekt Turkmenistan-Uzbekistan-Kazachstan-Chiny-Japonia, projekt Turkmenistan-Afghanistan-Pakistan-Indie, oraz dwa ważne dla Europy projekty. Pierwszy łączący Turkmenistan-Iran-Turcję, drugi gazociąg łączący poprzez morze Turkmenistan z Azerbejdżanem, a dalej z poprzez Gruzję z Turcją. Jak do tej pory sukcesem zakończyła się budowa krótkiego bo liczącego 140 kilometrów gazociągu łączącego Korpedże w południowym Turkmenistanie z Kuttkui w północnym Iranie. Gazociąg ten rozpoczął działanie w 1998 roku[15].
 
Projekty mające tłoczyć gaz w kierunku południowo-wschodnim oprócz, krótkiego odcinka do Iranu są nadal w fazie projektu. Afgańskie projekty, które zostały zarzucone w okresie walk między Taliami, a Sojuszem Północnym[16] po interwencji NATO zostały odświeżone i na nowo wzięte pod uwagę. Turkmenistan rozważa także udział w projekcie gazociągu TAP (Turkmenistan-Afganistan-Pakistan)[17], zwanego również projektem Centgas (Central Asia Gas) Projekt zakłada budowę liczącego około 1700 kilometrów gazociągu do transportu 30 miliardów gazu ziemnego rocznie. W maju 2002 roku na szczycie w Islamabadzie głowy państw, przez których terytorium ono przebiega zadeklarowały zainteresowanie w realizacji tego projektu[18]. Zakończenie projektu po budowie odpowiedniej instalacji do skraplania gazu ziemnego w pakistańskim porcie pozowali na sprzedaż turkmeńskiego gazu ziemnego na światowym rynku. Jednakże ze względu na ciągłe niepokoje w Afganistanie projekt ten nie jest łatwy w realizacji. Większe szansę w otwarciu eksportu na południowy wschód należy upatrywać w budowie gazociągu łączącego Iran, Pakistan oraz Indie. Istnieją realne szanse, że Turkmenistan może dołączyć przesyłać swój gaz ziemny planowanym rurociągiem, po rozbudowie połączeń z Iranem. Tym bardziej, że projekt zyskuje realne szanse na realizację. Do końca czerwca zostanie podpisana umowa dwustronna umowa między Iranem, a Pakistanem odnośnie realizacji rurociągu i dostaw gazu ziemnego. Oczekuje się, że Indie podpiszą trójstronne porozumienie do końca lipca[19].
 
Południowy, irański kierunek eksportu turkmeńskiego gazu ziemnego uderza w interes Rosji, ponieważ wzmacnia Turkmenistan i zwiększa jego możliwości negocjacyjne. Dużą przeszkodą w jego realizacji jest brak amerykańskiej aprobaty. Widać w tej kwestii różnicę miedzy UE a USA. Dla Zachodu opcja irańska jest korzystna, ponieważ mnoży możliwości pozyskiwania gazu ziemnego do projektów przesyłowych. Dla Rosji stanowi ona zagrożenie, ponieważ dają szansę na realizację alternatywnych do rosyjskich, zachodnich projektów. „Starcie” rozpoczyna się w odniesieniu do projektu gazociągu transkaspijkiego (Trans-Caspian Gas Pipeline – TCGP), który po połączeniu nitką gazociągu południowokaukaskiego (South Caucasus Pipeline – SCP) oraz dotarciu do tureckiego Erzurum umożliwiłoby transport turkmeńskiego gazu na rynek europejski bez pośrednictwa Rosji. Gazociąg SCP ma długość 690 kilometrów. Pełną funkcjonalność osiągnął w grudniu 2006 roku[20]. Głównym założeniem SCP do czasu wybudowania TCGP pozostanie transport gazu ziemnego z azerskiego pola Shah Deniz. Dzieje się tak z powodu braku uregulowań prawnych odnośnie granic morskich i podziału dna morskiego między Azerbejdżanem, Iranem i Turkmenistanem. Brak tego typu ustaleń sprawia, że TCGP nie może wejść w fazę realizacji. Blokowanie jego realizacji jest zarówno w interesie Rosji, jak też Iranu. Szlak TCP-SCP jest promowany przez Stany Zjednoczone, gdyż zapobiega przesyłowi gazu ziemnego przez system tych dwóch krajów. Druga zachodnia koncepcja leży natomiast interesie Iranu. Zakłada ona podobnie jak w przypadku pierwszego projektu budowę nitki rurociągowej do Erzurum, tym razem jednak bezpośrednio z Iranu. Takie połączenie pozwoliłoby na transport zarówno irańskiego, jak też turkmeńskiego gazu ziemnego i wzmacniałoby pozycję Iranu.
 
Dopływ gazu z tych dwóch źródeł, zakłada główny „zachodni” projekt gazociąg, liczący 3 300 kilometrów długości projekt NABUCCO. Zakłada on transport gazu ziemnego z Regionu Morza Kaspjkiego oraz Bliskiego Wschodu, a dwa wymienione połączenia mają służyć temu celu. Dwa zasilające rurociągi docierają do tureckiego Erzurum i tam po połączeniu biegną dalej przez terytorium Turcji, Bułgarii, Rumunii, Węgier docierając do Austrii. Strategicznymi celami projektu są stworzenie nowego korytarza dostaw gazu ziemnego do Europy, a tym samym zabezpieczenie dostaw tego surowca. Istotne jest także rozbudowa europejskiego systemu gazowego i istniejących połączeń międzysystemowych. Rozmowy nt. Nabucco rozpoczęły się w lutym 2002 roku, a już zaangażowane w projekt firmy zawarły porozumienie z KE, która zobowiązała się do pokrycia 50% kosztów zwianych przeprowadzeniem studiów wykonalności. W czerwcu 2006 roku została podpisana umowa joint venture ustalająca zasady funkcjonowania odpowiedzialnego za budowę i funkcjonowanie spółki Nabucco Gas Pipeline International, oraz wchodzących w jej skład krajowych kompanii Nabucco. Pierwsze prace konstrukcyjne mają rozpocząć się w 2009 roku, a całość projektu ma być gotowa w 2013 roku[21].
 
Rosyjskim przeciwdziałaniem względem projektów dywersyfikacyjnych objawiło się w realizacji projektu „Błękitny Strumień” (ang. Blue Stream, ros. „Goluboj Potok”). Projekt łączy Rosję i Turcję gazociągiem biegnącym po dnie Morza Czarnego. Jego długość wynosi 1 213 kilometrów, z czego 373 kilometry przypadają na rosyjską cześć lądową, 396 na część podmorską, a 444 kilometry na turecką część lądową. Turecka część projektu biegnie z miasta Samsun do Ankary. Prace nad projektem otworzyło międzyrządowe porozumienie z grudnia 1997 roku dotyczące 25-letnich dostaw rosyjskiego gazu ziemnego do Turcji gazociągiem Blue Stream. Do roku 2001 zakończono kwestie przygotowań: stworzono spółkę realizującą projekt, uzgodniono kwestii opodatkowania projektu, oraz zbudowano bazę finansową projektu. W wrześniu 2002 roku przystąpiono do budowy gazociągu części morskiej gazociągu. W grudniu 2002 roku projekt został oddany do użytku oznaczało to gotowość do dostaw.[22] W marcu 2003 roku Turcja wstrzymała dostawy gazociągiem na pół roku uzasadniając to brakiem zapotrzebowania na gaz[23]. Ankara chciała w ten sposób wymusić od Gazpromu obniżenia cen na gaz ziemny. Rosja oskarżyła Turcję o naruszenie kontraktu, o opóźnianie ruchu tankowców w cieśninie Bosfor. Dodatkowo zarzucił Turcji, że jej działania dotyczące podważenia kontraktu związane są z projektem alternatywnych do rosyjskich dostaw gazu ziemnego z Azerbejdżanu. W listopadzie Gazprom ogłosił, że doszło do porozumienia na mocy, którego nastąpi redukcja ceny o blisko jedną trzecią. Jednocześnie miały się zwiększyć odbiór gazu[24].
„Błękitny Strumień” w pewnym stopniu uzależnił Rosję od Turcji, która sama aspiruje do bycia „korytarzem energetycznym” i rozbudowuje swe połączenia gazociągowe we wszystkich kierunkach. Dywersyfikując swe źródła zaopatrzenie gaz ziemny i staje się niezależna od jednego źródła, jednocześnie by jej polityka była skuteczna musi zachowywać balans między kierunkami dostaw. Starania Rosji o zakłócenie tego balansu i uczynienie z Turcji korytarza energetycznego pracującego na jej wyłączność nie powiodły się. Premia wejścia rosyjskiego gazu ziemnego na system turecki okazała się niewystarczająca i nie zapobiegła rozbudową połączeń z Regionu Morza Kaspijskiego. Należało, zatem przeładować turecki system rosyjskim gazem i wpuścić go w połączenia międzysystemowe tworzące się na Zachodzie. W 2003 roku doszło do podpisania umowy międzyrządowej między Turcją, Grecją odnośnie budowy takiego połączenia. Budowa połączenia zakończyła się w 2007 roku[25]. Obecnie rozpoczyna on swą działalność. Pozwala to na przesył rosyjskiego gazu na Zachód. W 2008 roku planuje się budowę połączenia międzysystemowego między Grecją, a Włochami. Oba połączenia wpisują się w projekt ringu śródziemnomorskiego. W ramach ringu Rosja zaproponowała także budowę gazociągu do portu Ceyhan. Gazociągowy ring ma otoczyć Morze Śródziemne łącząc producentów gazu z odbiorcami. Jego celem zagwarantowanie bezpieczeństwa energetycznego Europy, jednak może stać się odwrotnie, gdy producenci zawrą zmowę cenową.
 
 
 
 




[1] N. Sagheb, M. Javadi, Azerbaijan's „Contract of the Century”, <http://azer.com/aieb/categories/maga-zine/24_folder/24_articles/24_aioc.html> (10 VI 2007).

[2] Skrót do konsorcjum zarządzającego – Caspian Pipline Consortium.

[3] Transneft takes CPC bite, <http://www.upstreamonline.com/incoming-/article132389.ece> (10 V 2007).

[4] Znany także pod nazwą MEP (Main Export Pipeline).

[5] BTC pipeline construction to cost 30 % above original estimate, <http://www.gasan-oil.com/goc/company/-cnc61818.htm> (10 VI 2007).

[6] A. Kublik, Ropa z Azerbejdżanu popłynie do Płocka, <http://gospodarka.gazeta.pl/gospo-darka/1,33207,4212317.html> (10 VI 2007).

[7] Balkan Transit, <http://www.transneft.ru/press/Default.asp?LANG=EN-&ATYPE=9&ID=13339> (20 IV 2007).

[8] V. Putin, Burgas-Aleksandroupolis pipeline project to realize at the earliest possible date, <http://ww-w.transneft.ru/press/Default.asp?LANG=EN&ATYPE=8&ID=13-796> (10 VI 2007).

[9] Burgas-Aleksandroupolis a ropa kazaska, „BEST” 21 III 2004, nr 3.

[10] Constanta-Pancevo-Trieste pipeline deal signed, „The European Weekly” 3 IV 2007.

[11] N.Pankrashkin, The Baltic Azimuth, „Oil of Russia” 2005, nr 2.

[13] Rossijskaja wnieszniaja politika, 9.06-22.06.03, <http://www.ancentr.ru/portal/article69.html> (10 VI2007).

[14] Russia, Turkmenistan Sign 25-year Gas Cooperation Agrement, <http://newsfromrussia.com/eco-nomics/2003/04/10/45916_.html> (10 VI 2007).

[15] J. P. SmithTurkmenbashi's gas games: gas for power?, „Central Asia – Caucasus Analyst” 4 VI 2003

[16] R. Synovitz, Turkmenistan: Transport Links Branch Out In All Directions, <http://www.b-info.com/places/Bulgaria/news/98-06/jun29g.rfe> (10 VI 2007).

[17] Central Asia Energy Data, Statistics and Analysis – Oil, Gas, Electricity, <http://www.eia.doe.gov/em-eu/cabs/Centasia/Full.html> (8 VIII 2006).

[18] N. Jung, Report – Technical Assistance for the Turkmenistan – Afghanistan-Pakistan Natural Gas Pipeline Project (Phase II), <http://www.adb.org/Documents/-Articles/AFG/afg_2003001.asp> (20 VIII 2006).

[19] C.Fernandez, Iran, India, Pakistan gas pipeline talks to end soon, <http://in.today.reuters.com/Ne-ws/newsArticle.aspx?type=businessNews&storyID=2007-06-11T2030-47Z_01_NOOTR_RTRMDNC_0_India-302564-3.xml> (15 VI 2007).

[20] SOCAR South Caucasus Gas Pipeline, <http://www.ebrd.com/projects/psd/psd2003/27637.htm> (10 VII 2007).

[21]About us – Nabucco, <http://www.nabucco-pipeline.com/-company/aboutus/index.html> (10 VI 2007).

[22] Blue Stream, <http://www.gazprom.com/eng/articles/article8895.shtml> (10 VI 2007).

[23] Contry Analysis Brief – Turkey, <http://www.eia.doe.gov/emeu/cabs/-Turkey/Full.html> (10 VI 2007).

[25] Part of Greece-Turkey gas pipeline to operate in 2007,   <http://english.people.com.cn/200612/17/eng200-61217_333400.html> (10 VI 2007).   
 
 
 
 
 
 
 

 

Print Friendly, PDF & Email

Komentarze

komentarze

Powrót na górę